sobota, 13 grudnia 2014

#5 Suzanne Collins "Trylogia: Igrzyska Śmierci"




Suzanne Collins to amerykańska pisarka oraz scenarzystka filmów animowanych. Zasłynęła w artystycznym świecie po wydaniu trylogii "Igrzyska śmierci", która została przeniesiona na ekrany kin. W maju 2010 roku magazyn TIME zaliczył ją do setki najbardziej wpływowych ludzi świata.



Śmierć. Trudny temat. Jedni widzą ją na codzień, inni nigdy dopóki sami jej nie zaznają. Umiera się z powodu chorób, tragicznych wypadków, niepoczytalności. Ale czy każdy z nas przeżyłby na arenie pełnej czyhających niebezpieczeństw, w dziczy wśród osób, które czekają tylko na idealny moment, aby móc strzelić do Ciebie i usłyszeć wybuch armaty oznaczający Twoją śmierć?

 Katniss to głowa rodziny. Utrzymuje swoją chorą matkę oraz młodszą siostrę Prim. Mieszka w okrutnym kraju zwanym Panem, podzielonym na Dystrykty. Jako młoda mieszkanka tzw. Dwunastego Dystryktu również zostaje włączona do corocznych losowań trybutów, którzy są zmuszeni startować w Głodowych Igrzyskach. Są to swego rodzaju zawody na arenie. Wpuszczani są tam trybuci z każdego Dystryktu i każdy musi liczyć tylko na siebie. Albo ktoś zabija się nawzajem. Albo pada z wycieńczenia. Ostatnia osoba, która przeżyje zostaje zwycięzcą i ma zapewniony dobrobyt do końca swego życia. 



Igrzyska Śmierci


Dość niespokojne, ale jednak harmonijne życie rodziny Everdeen zostaje wywrócone do góry nogami. Nieoczekiwane wydarzenia sprawiają, że Katniss trafia na arenę. Wie, że nie ma co liczyć na pomoc innych. Tutaj każdy chce wyjść zwycięsko. Nie wie, że zobaczy śmierć bliskich.. że będzie musiała zawrzeć trudne sojusze.. że nie do przyjęcia jest odczuwanie strachu, lęku.. nie wie, że będzie musiała wiele poświęcić, aby pomóc innym. Wszystko nadchodzi tak nagle, a Katniss nie ma czasu na refleksje. Musi działać i to w rozsądny sposób.


I część wkręca czytelnika w ten cały futurystyczny świat. Katniss już na samym początku wydaję się nam wielką bohaterką. Bo kto w dzisiejszych czasach w wieku 16 lat sam utrzymałby rodzinę? Nikt. 
No właśnie.. a życie naszej głównej bohaterki to pasmo nieszczęść. Myślisz, że jak przedwczoraj dostałeś 1 w szkole, wczoraj rozbił się Twój ulubiony kubek a dzisiaj pokłóciłeś się z kolegą to Twoje życie nie ma sensu? O Panie, Ty chyba nie wiesz co Katniss spotkało w życiu! Nie wiesz? To hop po "Igrzyska śmierci"!



W Pierścieniu Ognia.


Katniss i Peeta. Zwycięzcy Głodowych Igrzysk Śmierci. 
Wygląda pięknie, prawda? 
Wcale tak nie jest. 
Coś tu nie gra.. zauważyłeś? Tak! Igrzyska powinny mieć JEDNEGO zwycięzce. Dlaczego jest dwóch? Bo waleczna Katniss postawiła się Kapitolowi . I to rozpoczyna kolejne kłopoty.. 
Prezydent Snow nie da sobie w kaszę dmuchać. To ostry, wymagający człowiek. Za mały problem? To dodajmy jeszcze Ćwierćwiecze Poskromienia, czyli kolejne Głodowe Igrzyska na 75-lecie! Widzisz? Dzisiaj na 75-lecie organizacji, działalności czy czegokolwiek organizuje się bankiety, wystawne imprezy. Tam w celu świętowania trafia się ponownie na arenę. Smutne, ale prawdziwe.
Czy Katniss przeżyje? Wraz z Peetą? 
Kto wie.. jednego możemy być pewni. Prezydent Snow do tego nie dopuści.



II część utrzymuje poziom tej poprzedniej. Pani Collins to cudowna pisarka. Fenomenalnie ukazała czytelnikowi postać Katniss. Nie powiedziała wprost, że jest idealna, wybitna, bohaterska. Pokazała to w jej czynach, determinacji. Owszem, popełniała błędy. Ale czy tak nie zachowuje się każdy normalny człowiek żyjący na tej planecie? Bez tych drobnych pomyłek byłaby zbyt wyidealizowana. Szacuneczek dla pani Collins!



Kosogłos.


Kolejne przeżyte Igrzyska, kolejne kłopoty.
Ojj, coś panu Snow'owi plan się nie udał. Czas na kolejną zemstę.
Uwięzienie bliskich Katniss i ich torturowanie. Tak, to było do nieprzewidzenia.
Pewnie myślisz: jejku, po tylu przeżyciach nie wytrzymałbym psychicznie. Katniss też nie wytrzymała. Ale walczyła. Dzielnie walczyła. W końcu kiedyś było trzeba się przeciwstawić szanownemu panu Snow'owi, prawda?
On też knuje dalsze plany, ale nie wie najważniejszego. 
Inni też mają niecne plany wobec niego. I to takie o których nawet nie śnił.



III część... brak słów. To po prostu FENOMEN!
Na początku byłam zawiedziona. Tak, Katniss to też 'człowiek'. Każdemu w końcu kiedyś "siadłaby psycha". Myślałam, że będzie już tak do końca książki. Dlatego początek mnie nużył.
Lecz pani Collins kocha zaskakiwać! Wszystko obróciło się w taką akcję, że książkę pochłonęłam w jeden dzień. Jeden dzień, a potem całą noc płakałam. Płakałam jak bóbr. Tego.. nie da się opisać. 



Dziękuje Suzanne Collins za napisanie tej trylogii. Stworzenie tego świata, ukazania prostego, ale jakże niezwykłego bohaterstwa, prawdziwej przyjaźni, miłości, więzi rodzinnych. Po prostu dziękuje.


Ocena książki:
Igrzyska Śmierci 9/10
W Pierścieniu Ognia 9/10
Kosogłos 10/10


,,- Nie chcę być kolejnym pionkiem w ich grze."



Dane szczegółowe:
  • Tytuł: Trylogia: Igrzyska Śmierci
  • Autor: Suzanne Collins
  • Wydawca: Media Rodzina
  • Data premiery: 24-10-2012
  • Język wydania: polski
  • Język oryginału: angielski
  • Ilość stron: 824
  • Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz 

P.




2 komentarze:

  1. Książki czytałam jakoś 2 lata temu, ale w zeszłym tygodniu byłam na "Kosogłosie" w kinie i zaraz wszystko mi się przypomniało. :) Świetna recenzja! Krótko, zwięźle i na temat ;)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie części są według mnie 10/10! Uwielbiam tę serię :D

    OdpowiedzUsuń