niedziela, 28 grudnia 2014

#9 Isaac Marion "Wiecznie żywy"




Isaac Marion urodził się w 1981 roku na północnym zachodzie stanu Waszyngton, gdzie mieszka do dziś. Wykonywał różnorodne zawody: przywoził łóżka pacjentom hospicjów, pracował z dziećmi w rodzinach zastępczych. Jak sam powtarza, jest kawalerem, nie ma dzieci, nie uczęszczał do college'u i nie zdobył żadnych nagród. 



W życiu trzeba wiele rzeczy spróbować. Można skoczyć z bungee, zjeść żabę, ubrać strój bałwana i wyjść na ulicę lub przeczytać książkę o zombie. Tak, tak. Nigdy nie czytałam o zombie. Samo moje wyobrażenie ich wyglądu mnie przerażało. Ale trzeba czasem łamać swoje zasady. Tak o to ja, dziewczyna bojąca się wyobrazić sobie zombie przed własnymi oczami, sięgnęła po książkę "Wiecznie żywy" Isaaca Mariona.

Grupa zombie mieszka na opustoszałym lotnisku. Nie pamiętają swojego poprzedniego życia, imienia, wieku, pochodzenia. Nic nie czują. Nie potrafią mówić. Życie z nich wyparowało. Wśród nich jest Martwy R., który działa instynktownie. Snuje się bez celu po lotnisku, kolekcjonuje przeróżne rzeczy, nie liczy mijanych dni, tygodni, lat. Odczuwa jedynie głód.  Jego 'życie' niewiele wyróżnia się od innych zombie.

Twierdza. Miasto odgrodzone od świata murem, ze względu na rozszerzającą się zarazę zombie. Wszelkie Internety, zabawki, samoloty, swobodne życie. To wszystko przemija. Żywi i Martwi. Wielkie przeciwieństwa. Jednak nie przewidzieli, że dwójka różnych osób wprowadzi w ten świat coś nowego. Julia, dziewczyna ze świata Żywych, i R, osoba w, której zaczyna rozkwitać życie, mimo zaniku działalności wszelkich narządów życiowych.

Po "Wiecznie żywy" sięgnęłam spontanicznie. Czytałam tę książkę w święta (tak, czytałam o zombie i innych stworzeniach w ten magiczny, harmonijny czas). I o dziwo, zombie mnie zaciekawiły. Choć na początku, sceny jedzenia ludzkich mózgów, były nieco odrażające, to można się przyzwyczaić. Te stworzenia na szczęście nie zostały wykreowane na obślizgłe, cuchnące osoby. Choć każdy inaczej kierują swą wyobraźnią.

Zawiodłam się na wątku o wojnie. Wiadomo, dwa całkiem odmienne światy, które toczą walkę od wielu lat. Myślałam, że nastąpi ona już na samym początku. Niestety, okazała się tylko drugim, nikczemnym planem. Isaac Marion miał pomysł. Nie wykorzystał go do końca.

Na podstawie książki nakręcono również film. Już go obejrzałam i choć fabuła jest nieco odmieniona, to również mi się podobał. Ani książka, ani film nie wnoszą do mojego życia nic nowego, ale miło było spędzić czas z uroczym, Martwym R. 

Pan Marion wykreował zombie jako jąkające się stworzenia. Na początku to mnie nieco irytowało, ale potem po prostu unikałam tych kropek między wyrazami i czytałam je jako pełne zdania. Autor natomiast nadrobił to niesamowicie dobrym humorem. "Życie" zombie naprawdę potrafi być zabawne.

Ocena książki: 7/10

"Gdy już dotrzesz na koniec świata, to nie ma wielkiego znaczenia, którą drogę wybierzesz."


Wydawca: Replika
Data premiery: 28-02-2013
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Martyna Plisenko
Liczba stron: 308

P.

piątek, 26 grudnia 2014

Świąteczny Book Haul #2 (część 2)




1. "Mały książę" Antoine de Saint-Exupery

"Małego Księcia" czytałam już parę lat temu. Niestety dopiero teraz zdecydowałam się na zakupienie własnego egzemplarza. W końcu będę mogła powracać do tej książki, kiedy tylko będę chciała.

2. "Czas Żniw" Samantha Shannon


Przyznaję się! Kupiłam tę książkę, tylko ze względu na pochlebne recenzje i wysokie oceny. Nawet zbytnio nie zaznajomiłam się z treścią tylnej okładki.

3. "Zbuntowani" C.J. Daugherty



Czwarta części serii "Nocna szkoła". Trzy pierwsze tomy czytałam i spodobały mi się. Przepraszam, ale jest ktoś tutaj Team Carter? Czy jako jedyna wolę jego?

4. "Julia. Trzy tajemnice" Tahereh Mafi



Wszystko znajduje się tutaj.

5. "Wiecznie żywy" Isaac Marion


Sama nie wiem, czemu zdecydowałam się na tę książkę. Aktualnie ją czytam. Jak się dowiedziałam, na jej podstawie nakręcony został film! Jejku, gdzie ja byłam przez te wszystkie lata?

6. "Wierna" Veronica Roth

Ostatnia część "Niezgodnej". Nie zaczęłam jeszcze tej serii, ponieważ ktoś mi zaspoilerował ostatnią część. Jak ja takich ludzi uwielbiam :)))))))))

7. "Cztery" Veronica Roth

"Cztery" to początek trylogii "Niezgodnej". Pomimo, że wiem, jak ona się zakończy, zamierzam od deski do deski ją przeczytać.

8. "Monument 14. Niebo w ogniu" i "Monument 14. Wściekły wiatr" Emmy Laybourne

Druga i trzecia część trylogii "Monument 14". Również jej nie zaczęłam. Boże, daj mi więcej wolnego czasu na czytanie!

9. "Wielki mistrz" Trudi Canavan


"Wielki mistrz" to prezent od mojego przyjaciela. Kupił pierwszą, lepszą książkę, a potem się zestresował, bo po zakupie, zauważył, że ta książka to 3 część cyklu. Ale miał szczęście, bo akurat pierwszą część "Trylogii Czarnego Maga" mam na swojej półce.

10. "Poza czasem" Alexandra Monir

Nie czytałam jeszcze książki o przenoszeniu się w czasie, a słyszałam, że druga część jest fenomenalna. Zobaczymy. :)

11. "Gone. Faza pierwsza: Niepokój" Michael Grant

Akurat do zakupu tej książki zachęcił mnie fakt, że mój kuzyn miał całą serię na półce. Skoro on ją przeczytał całą, to musi być naprawdę niezła.

12. "Trylogia czasu" Kerstin Gier


A zakup tych książek znajduję się pod nazwą "piękne okładki, kupuję!".

13. "Przekręt. Futbol i zorganizowana przestępczość" Declan Hill


Książka wygrana w konkursie na stronie granice.pl.

14. "Barca. Życie, pasja, ludzie" Jimmy Burns



Książka od mojej przyjaciółki, która doskonale wie, że kocham FCB.

P.

#8 Tahereh Mafi "Julia. Trzy tajemnice"





Tahereh Mafi urodziła się w Connecticut w 1988r. Obecnie mieszka w Kalifornii. Zasłynęła dzięki trylogii "Dotyk Julii", która świetnie przyjęła się nie tylko w USA. Jest żoną Ransoma Riggsa.





"Zostałam przeklęta Mam niezwykły dar
Jestem potworem Mam nadludzką moc
Jestem narzędziem zniszczenia Będę walczyć o miłość."

Ostrzegam! Jeśli nie czytałeś jeszcze serii "Dotyk Julii", a zamierzasz to zrobić w przyszłości, to ta recenzja zawiera spoilery. Niewielkie, ale jednak.

"Dotyk Julii" to niesamowita seria. Tahereh Mafi naprawdę świetnie pisze. Z taką łatwością wprowadziła nas w zwariowany świat Julii, która zmaga się ze swoim problemem darem, ale mimo wszystko nie poddaje się i walczy. O świat, miłość i pokój.
"Julia. Trzy tajemnice" to właśnie dodatek do bestsellerowej serii "Dotyk Julii". Ta krótka książka podzielona jest na trzy części. Pamiętnik Julii, który wypełniała podczas przesiadywania w zakładzie, czyli dowiadujemy się, jakie wydarzenia poprzedzały początek serii. Dwie nowele: "Destroy Me", czyli opowieść Warnera, o tym co działo się między 1 a 2 tomem cyklu oraz "Fracture Me", czyli opowiadanie Adama , o wydarzeniach opisanych w drugiej części serii.

"Destroy Me" czytało mi się z wielką przyjemnością. Warner to moja ulubiona postać. Pomimo swojego pochodzenia, to wspaniały i wrażliwy człowiek. To wręcz był zaszczyt czytać wydarzenia z jego punktu widzenia. W końcu dowiadujemy się, jak to dokładnie było z jego osamotnioną duszą. Cierpiał, ale walczył.

"Fracture Me" tylko upewniło mnie w tym, że nie lubię Adama. Cała jego opowieść, jest praktycznie poświęcona młodszemu bratu. Naprawdę się o niego troszczył, w końcu to rodzina jest najważniejsza, ale czemu wtedy oszukiwał, że to Julia jest ważniejsza niż wszystko inne? I ich "miłość"? Sam w tej noweli udowodnił, że nie jest w stanie poświęcić dla niej wszystkiego. Była dla niego ważna, ale były też rzeczy ważniejsze.

Na temat Dziennika Julii nie będę się wiele rozwodzić. Części jej notatek były przeplatane z nowelami Aarona i Adama, a na końcu zebrane w jedną kupę.

Miło było mi wkroczyć znów w świat Julii. Tym razem z innych perspektyw. Miałam ściśnięte serce, gdy czytałam opowieść Warnera, ale chyba nie było momentu, w którym puls mi przyśpieszył. Po prostu te nowelki nie wnoszą nic nowego. Wszystko to, co jest w nich opisane, można by wyczytać w serii. W ukrytym sensie, ale jednak. Te opowieści, są po prostu potwierdzeniem tego, czego tylko się domyślaliśmy podczas czytania trylogii "Dotyk Julii".

Jednak uwielbiam Tahereh Mafi. Prawda, ten dodatek to zbędna rzecz, ale uwielbiam warsztat pisarski tej autorki i z bananem na twarzy czytałam całą książkę.

Ocena książki: 7/10

"Niczego nie opłakuję. Biorę wszystko."


Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Data premiery: 24-09-2014
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel

P.

Świąteczny Book Haul #2 (część 1)




Hej! Dzisiaj drugi dzień świąt. Co oznacza, że jutro powracamy do rzeczywistości. Dość leniuchowania, czas wziąć się do pracy. Błogi czas przemija.

Jak wiadomo, we Wigilię, Gwiazdor przyszedł do mnie, aby podarować mi prezenty. Pamiętał, co uwielbiam i przyniósł mi wiele książek. Chyba byłam naprawdę grzeczna w tym roku :D


 
Ten stosik podzielę na dwie części.


1. "Dziewięć żyć Chloe King" Liz Braswell

Na tę książkę polowałam już kiedyś, ale zawsze albo zapomniałam o niej, albo były książki, nieco ważniejsze do kupienia. Lecz w końcu ją mam! :D

2. "Obsydian" Jennifer L. Armentrout

Czytałam wiele recenzji na temat tej książki. Po wielu godzinach refleksji, zdecydowałam się przygarnąć ją do siebie. Skoro wszyscy tak pokochali Daemona, to ja też chcę! :)

3. "Miasto zagubionych dusz" i "Miasto niebiańskiego ognia" Cassandra Clare

Czytałam cztery pierwsze części "Darów Anioła", więc warto dokończyć tę serię. Co prawda, "Miasto upadłych aniołów" nie za bardzo mi się podobało, ale nie zniechęcam się tak szybko.

4. Cykl "Engelsfors" Mats Strandberg, Sara Bergmark Elfgren



Sama nie wiem, czemu zdecydowałam się na tę serię. Może dlatego, że znajduję się ona na prawie każdej półce polskich booktuberów? (Tak, kocham naszych booktuberów i non stop ich oglądam!)

5. "Gwiazd naszych wina" John Green



"Gwiazd naszych wina" czytałam już we wakacje, ale książkę wtedy pożyczyłam od przyjaciółki. Teraz postanowiłam mieć własną wersję tej książki i jak już kiedyś wspominałam, chcę przeczytać ją ponownie.

6. "Baśniarz" Antonia Michaelis


Gdy przeczytałam opis "Baśniarza" od razu stwierdziłam, że chcę mieć tę książkę. Zanim zaczęłam tą całą swoją przygodę z książkami, to czytałam wiele fanfiction. Właśnie "Baśniarz" skojarzył mi się z fabułą fanfiction, które kiedyś czytałam.

7. "Nigdy nie gasną" Alexandra Bracken

Druga część "Mrocznych umysłów". Nie czytałam ich jeszcze. Po prostu mam wiele książek, a mało czasu. Zamierzam się za nie wziąć we ferie zimowe.

8. "Szklany tron" i "Korona w mroku" Sarah J. Maas

Te książki to jakiś fenomen w Polsce. Każdy je wychwala, więc czas na mnie, abym sprawdziła, czy rzeczywiście jest co chwalić. :)

9.  "Pandemonium" Lauren Oliver

Druga część, zaraz po "Delirium". Również nie zaczęłam jeszcze tej trylogii, ale jeśli starczy mi czasu, zacznę ją podczas tej przerwy świątecznej. Jeśli nie, wezmę się za nią w pierwszej kolejności we ferie.

10. "W śnieżną noc" John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle

Kupiłam tę książkę tylko ze względu na Johna Greena i święta. Myślałam, że poświęcę dla niej tylko te trzy dni świąt. Niestety miałam urwanie głowy i dopiero jestem na początku opowiadania Johna Greena. Jak przeczytam, pojawi się recenzja.

11. "Książę i gwardzista" Kiera Cass

Krótka nowelka do serii "Rywalki". Czytałam tę trylogię i jak najbardziej mi się spodobała. Była bez skaz. No może moim jedynym problemem był ojciec Maxona, ale jakoś go przetrawiłam.

12. "Ostatnia spowiedź. Tom III" Nina Reichter

Tę książkę już przeczytałam. Recenzja tutaj

cdn.
P.

wtorek, 23 grudnia 2014

#7 Nina Reichter "Ostatnia Spowiedź. Tom III"




Nina Reichter to z wykształcenia prawniczka. Urodziła się w Polsce, ale wraz z mężem mieszka za granicą. Napisała bestsellerową trylogię "Ostatnia Spowiedź". Zyskała rzeszę fanów na całym świecie. Sprzedała tysiące egzemplarzy. 






"Ostatnia spowiedź" to nazwa trylogii pani Niny. Dzisiaj nieco o trzeciej, finalnej części, która pokazuje, że życie naprawdę jest okrutne.

Brade i Ally się zaręczyli. To powinno dawać im przepustkę na nowe, szczęśliwe życie. Niestety. Los daje im następne, niekoniecznie radosne niespodzianki. Violetta znów wkracza między dwójkę zakochanych. Ujawnia przed mediami swój dawny związek z Bradinem, choć on nigdy nie miał wyjść na jaw, wg umowy zawartej z wytwórnią muzyczną. Znany na cały świat, zespół Bitter Grace wisi na włosku. Związek nowych narzeczonych również.


Czy wspominałam już kiedyś, że tom I i II stał się bliski memu sercu? Historię mocno pokochałam. Czytałam wiele recenzji. Znalazło się parę osób, które uważały, że Ally zaczęła irytować czytelnika swoim zachowaniem już w II tomie. Ja po drugiej części byłam nadal pozytywnie nastawiona do niej, jak i innych bohaterów. Nie widziałam wad. Wszystko było ładne, piękne i niesamowite.

III tom to jakaś porażka. Ally podejmuje pochopne decyzje, co sprowadza się do radykalnych błędów. Rozumiem, wiele przeszła, ale żeby ze spokojnego życia, samemu doprowadzić do  tak wielkiej porażki?

Brade staje się kozłem ofiarnym. Nagle jego pasja muzyczna i sławny zespół schodzącą na drugi plan. Bradin zostaje skrzywdzony i w odwecie krzywdzi innych. 

Na dodatek powstaje trójkąt miłosny. Tom wcale nie odpuszcza, a jakże niesamowita Ally musi wybierać między braćmi. Czy to nie między nią a Bradinem powstała wielka miłość? Ta zwana "na zawsze"?

Swoje trzy grosze dokłada Violetta. Ujawnia dawny, nieważny już związek z Bradinem. Media huczą, wytwórnia stawia rygorystyczne warunki. Brade chcąc, nie chcąc musi się zgodzić a to niesie za sobą kolejne kłopoty, łzy, rozstania.

Ta trylogia miała uczyć jak wspaniała jest miłość. Choć zadaje wiele bólu, cierpienia i radykalnie zmienia życie, to trwa na wieki i nie da się o niej zapomnieć. Mnie nauczyła, że nie warto o nią walczyć. Zadaje taki ból, że człowiek traci sens życia, a cierpienie zostaje do końca naszego żywotu. Tak, nauczyła mnie, że miłość jest okropna. Czy zamiar nie był czasami odwrotny?

Warsztat pisarski autorki jest niesamowity. To prawda. Lecz cała fabuła jest mocno przekombinowana. Czasem miałam wrażenie, że autorka sama nie wie już, co pisać. Wszystko wydaje się pisane na siłę. Kombinacja jest tak mocno widoczna, że z hukiem zamykałam książkę i byłam zła. Na siebie, na autorkę, na bohaterów, na świat.

Każda z postaci mnie zawiodła. Ally udawała słodką, niewinną dziewczynkę. Brade stał się bezsilną ofiarą życia. Tom nagle zaczął korzystać z nieszczęścia swojego brata, z którym niegdyś był bardzo zżyty. JEDYNĄ postacią jaką po przeczytaniu książki nadal toleruje to Gabrielle. Wiedziała, jakie decyzje podejmować. "Miała jaja".

Końcówka była fatalna. Tak jakby to życie podejmowało decyzję za Ally, a nie Ally sama za siebie. Owszem, płakałam. Ale tylko z powodu mojego wielkiego zawodu. Było wiele książek, które złamało moje serce, ale te historie, albo raczej ich końcówki, nie wydawały się naciągane. Można, by się po nich tego spodziewać. Również zaskakiwały, ale nigdy nie wydawały mi się tak fatalnie wymyślone.

Może był w tej książce jakiś ukryty sens. Może.. ale ja go nie znalazłam. Może źle czytałam tę historię? Może źle odczytałam intencje autorki? Może po prostu byłam zła, że nic nie szło po mojej myśli? Nie wiem.

Wiem, że nie powinnam, bo to tylko moja opinia, ale przepraszam. Przepraszam autorkę, fanów tej trylogii, wielbicieli. Przepraszam, ale po prostu mocno się zawiodłam. Jak dla mnie historia mogłaby się zakończyć na drugim tomie. Wtedy byłabym zadowolona, nadal mocno lubiłabym twórczość pani Reichter i nie musiałabym jej tak mocno obrażać, za przekombinowanie i naciąganie dobrze wymyślonej historii. 


Ocena książki: 3/10
( -5 za fabułę -2 za życiową zmianę bohaterów +3 za język twórczy)

"Poczuj, jak kocha ten, którego kochają tysiące"


Dane szczegółowe:

  • Tytuł: Ostatnia Spowiedź
  • Autor: Nina Reichter
  • Wydawca: Novae Res 
  • Data premiery: 22-10-2014
  • Język wydania: polski
  • Ilość stron: 376

P.

One Direction Book Tag



 Postanowiłam zrobić następny TAG. Oryginalny znajduje się tutaj.

Polega on na tym, że do wybranego tytułu piosenki trzeba dopasować książkę. Osobiście wyrzuciłam jedną z pozycji, ponieważ kompletnie nie wiedziałam co do niej przypasować.

Lubię One Direction, więc nie zaszkodzi po odpowiadać na małe co nie co.

Do dzieła! :D




I Want/ Right Now

Książka, którą chcesz już mieć w swoich rękach.




W tej kategorii postawiłam na "Wróć,
 jeśli pamiętasz", czyli druga część serii "Jeśli zostanę", zaraz po "Zostań jeśli kochasz" (recenzja). Pomimo, że I część mnie nie zachwyciła, to opis drugiego tomu mnie nieco zaciekawił. Mam nadzieję, że ta część będzie ciekawsza.




Tell Me A Lie

Książka z narratorem, któremu nie można zaufać.



Tak, postawiłam na Ally z "Ostatniej Spowiedzi". Celowo dodałam okładkę tomu III. Ta część po prostu mnie zawiodła. Tak bardzo zakochałam się w I i II tomie, a III niestety znienawidziłam. Ally stała się po prostu irytująca. Z resztą.. recenzja niebawem. 







Up All Night/ Midnight Memories

Książka, którą miało się już odłożyć, ale jednak trzeba było się przy niej zatrzymać na całą noc.



Do dziś pamiętam ten dzień, jak przyszła do mnie w dniu premiery i od razu pochłonęłam ją całą. Choć chciałam delektować się nią parę dni, niestety moja ciekawość zwyciężyła. 







More Than This

Książka, która powinna być dłuższa.



"Tak wygląda szczęście" powinno mieć choć parę stron dodatkowych. Końcówka wiele nie wyjaśnia. Nie wiemy, co dzieje się dalej z bohaterami. Nie dostajemy odpowiedzi na pytania od początku nas nurtujące. Nieciekawie. (recenzja)






Loved You First

Pierwsza książka, w której się zakochałeś



Kiedyś nie czytałam książek. Nawet lektur. Przełom nastąpił, gdy w I klasie gimnazjum kazano nam przeczytać "Małego Księcia". Gdy zobaczyłam objętość książki, stwierdziłam, że zaryzykuje. Zaryzykowałam i książkę od razu pokochałam. Na święta sprawiłam sobie w końcu swój własny egzemplarz.






Summer Love

Książka idealna na lato.


"To tylko plotki" to lekka, przyjemna lekturka. Choć nie ma jakoś fenomenalnie rozwiniętej fabuły, to książka wciąga. Nie łamie serca, nie zostawia niedosytu. Na lato idealna. 








Over Again

Książka, którą chcę ponownie przeczytać lub książka, którą czytałem w kółko.




"Gwiazd naszych wina" czytałam w pośpiechu, na szybko we wakacje. Niewiele pamiętam. Nie płakałam przy niej, więc mam wrażenie, że ominęłam jakieś wątki. Dlatego mam zamiar ją ponownie przeczytać.







Half A Heart

Książka, która złamała moje serce.



Wiem, że znowu dodaję tą książkę, ale o niej pierwszej pomyślałam. Rozbiła moje serce i nie zamierzała go skleić. Tak.. muszę w końcu napisać tą recenzję, aby się wam zwierzyć, dlaczego ta książka tak bardzo mnie zawiodła.







Happily

Książka, która sprawia, że jestem szczęśliwy.



Gdy patrzę na "Wszechświat kontra Alex Woods" nie słyszę w swojej głowie myśli typu: "A nie podobała mi się końcówka; a nie podobał mi się tamten bohater; a ta książka mnie nudziła". Po prostu widzę przed oczami, jak miło spędziłam czas z tą książką. Ta pozycja jest po prostu bez skaz.







P.




poniedziałek, 22 grudnia 2014

Książkowe wyzwanie 2015!


Hej!

Dzisiaj krótko i na temat. 
Postanowiłam podjąć się wyzwaniu na rok 2015! Mam nadzieję, że będzie to następny, jakże udany wspaniały czas.

A więc wyzwanie na rok 2015 wygląda następująco:



Gdy pojawi się recenzja jakiejś książki, po prostu pod nią pojawi się to zdjęcie ze zrealizowanym podpunktem. Coś czuję, że najgorzej będzie z książką historyczną oraz wydaną w rok moich narodzin. Cóż.. zobaczymy jak to będzie :D
Zachęcam również was do podjęcia wyzwania.

See you soon!

P.

Liebster Blog Award




Zostałam nominowana do Liebster Blog Award przez Paulinę z bloga Regał na poddaszu (link). Bardzo Ci dziękuję za pamięć, uwagę i każdy komentarz. To bardzo miłe :)


1. Twój ulubiony gatunek książek?


 Tutaj chyba nie muszę wiele mówić. W tej kategorii zdecydowanie wygrywa fantastyka.

Jednak czytam wiele gatunków. Jedyne z czym się jeszcze nie zmierzyłam to kryminały. Jak na razie do mnie nie przemawiają. Choć mam nadzieję, że to się zmieni.




2. Ulubiona forma wypoczynku (oprócz czytania)?



Wydaje mi się, że to po prostu siedzenie na fotelu, przy kaloryferze i bezczynne nic nie robienie. Troszkę lenistwa nikomu nie zaszkodzi :)







3. Ulubiony autor/autorka?




Tahereh Mafi. Potrafi tak pięknym, literackim słowem opisać ból, miłość i inne uczucia. Coś fenomenalnego. Wielokrotnie złamała mi serce, a potem znów je sklejała, choć rozsypane było na miliony kawałeczków.







4. Jakie jest Twoje największe marzenie?


Chcę jechać na koncert ulubionego zespołu, przeprowadzić się do miasta, zwiedzić świat, ale tym największym marzeniem jest po prostu mieć spokojne, ułożone życie. Aby nie musieć zamartwiać się każdą błahostką i móc ciągnąć z życia jak najwięcej.





5. Czy masz jakieś zwierzątko?




Miałam psy, koty, króliki a nawet papugi. Aktualnie nic nie posiadam.







6. Ulubiona seria książek?

Mogłabym dać tutaj "Dary Anioła" Cassandry Clare, ale nie przeczytałam dwóch ostatnich części. Też chciałabym dać trylogię "Ostatnia Spowiedź" Niny Reichter, ale aktualnie czytam trzecią, ostatnią już część.
Dlatego postawię na "Igrzyska Śmierci" Suzanne Collins. To chyba żadne zaskoczenie.




7. Czym kierujesz się przy kupowaniu/wypożyczaniu książek?


Na początek małe sprostowanie. Z bibliotek wypożyczam tylko lektury. Książki zawsze kupuje, bo uwielbiam to uczucie, że są moje, stoją na mojej półce i tylko kiedy mi się zachce, mogę do nich wrócić.
Przede wszystkim na początku kieruje się okładką. Tak, wiem. Tak się nie powinno robić. Ale jak już z dużej odległości widzę przepiękną okładkę tylko myślę "Już jesteś moja". Nawet bez znajomości tekstu zawartego na tylnej okładce, po prostu ją kupuję.

8. Ulubiona piosenka.

Bez dwóch zdań.



9. Wolisz czytać rano czy wieczorem?


Zdecydowanie wieczorem. Wtedy wszystko się zmienia. Wyczuwa się te emocje płynące bezpośrednio z książki.





10. Używasz zakładek? Kolekcjonujesz je?


Zawsze używam zakładek. Uwielbiam je. 
Mam schowane te, które zazwyczaj, są w książkach jak przyjdą do mnie z internetu. Księgarnie internetowe zawsze jakoś tak plusują u mnie za dodanie zakładki.






11. Gdybyś otrzymała Zmieniacz Czasu i mogła się cofnąć w czasie, gdzie byś się przeniosła i co byś zrobiła?



Chciałabym być niewidzialna i móc śledzić miłość moich rodziców i dziadków. Zobaczyć jak oni radzili sobie w moim wieku, jak u nich wyglądała miłość. Czy różniła się od miłości dzisiejszych młodych ludzi?







Ja natomiast nominuję blog:

http://martamags.blogspot.com/


Pytania:


1. Książkowe odkrycie tego roku?
2. Jakie posiadasz plany na Sylwestra?
3. Jaka książka Ci się teraz marzy?
4. Ulubione miejsce do czytania?

5. Grasz na jakimś instrumencie?
6. Czytałaś jakąś książkę, która w tytule zawiera kolor?

7. Gdzie trzymasz wszystkie swoje książki?
8. Ile miałaś lat, jak zaczęłaś czytać książki?
9. Twój ulubiony film, serial?
10. Posiadasz jakieś gadżety książkowe?
11. Książka, której nie lubisz.
P.